Jak donosi Biełsat:
Z Anżeliką Mielnikawą, przewodniczącą Rady Koordynacyjnej, nie ma kontaktu od 25 marca.
Sprawę ujawnił Paweł Łatuszka, szef innego emigracyjnego organu białoruskiego – Narodowego Sztabu Antykryzysowego. Mielnikawa jest jego współpracowniczką.
Według przekazanych przez niego informacji, nie ma jej w Polsce, gdzie przebywała. Poinformował, że złożył doniesienie do odpowiednich polskich organów.
– Mamy nadzieję, że będzie dobrze, ale rozumiemy, że najważniejsze twarze demokratycznych sił Białorusi są priorytetowymi celami służb specjalnych reżimów na Białorusi i w Rosji – oświadczył Łatuszka.
Twierdzi też, że jej były mąż wyjechał na Białoruś.
Anżalika Mielnikawa została wybrana na przewodniczącą Rady Koordynacyjnej (odpowiednik emigracyjnego parlamentu) latem 2024 roku. Do 2018 roku była wicedyrektorką białoruskiej filii Coca Coli. W 2020 roku, za poparcie opozycji i protestów przeciwko sfałszowanym wyborom, została zmuszona do wyjazdu z Białorusi. Reżim nękał też jej rodzinę. Włączyła się w działalność emigracyjnych instytucji wolnej Białorusi.
BYPOL (organizacja byłych białoruskich mundurowych, którzy przeszli na stronę opozycji) twierdzi, powołując się na swoje źródło, że w tym tygodniu łukaszenkowskie służby stworzyły specjalne grupy dywersantów składające się z pracowników KGB. Ich celem ma być zwalczanie demokratycznych sił Białorusi za granica. Do ich obowiązków tych grup, jak czytamy należy też obserwacja instytucji Unii Europejskiej, wybranych prywatnych przedsiębiorstw, czy międzynarodowych fundacji, które finansują demokratyczne siły Białorusi. Jak twierdzi BYPOL, możliwe jest też przeprowadzenie “operacji specjalnych”, w tym porwań i czy likwidacji opozycjonistów.
Z kolei opozycyjny portal Nasza Niwa pisze, że Mielnikawa, która mieszkała w Polsce, sama opuściła teren naszego kraju oraz UE samolotem i dotarła do Wielkiej Brytanii “po czym ślad po niej przepadł”. Nasz Niwa potwierdza, że polska policja i inne służby już otrzymały doniesienie o zaginięciu.
Portal pisze, że w ostatnim wpisie na komunikatorze internetowym Mielnikawa napisała, że problemy ze zdrowiem (zapalenia płuc jako powikłanie po koronawirusie) i jest “na zastrzykach i antybiotykach”. Dodała, że “jeśli zdarzy się coś naprawdę ważnego i pilnego, będzie ze mną kontakt i będę mogła uczestniczyć w pilnych zebraniach” za pośrednictwem internetu. Poprosiła współpracowników, by “odnieśli się ze zrozumieniem”, bo, jak podała, będzie “w szpitalu przez najbliższe dwa tygodnie”.
Z kolei rzecznik MSW Polski Jacek Dobrzyński podał, że Mielnikawa już od kilku tygodni przebywała poza Polską.
Rada Koordynacyjna wybrała nową przewodniczącą, Stasię Hlinnik, która dotychczas była wiceprzewodniczącą. Zamieszkała w Polsce Hlinnik jest wnuczką pierwszego przywódcy odrodzonej w 1991 roku niepodległej Białorusi, Stanisława Szuszkiewicza.
Jakub Chrust, MaH /
#Anżeliką #Mielnikawą #przewodniczącą #Rady #Koordynacyjnej #nie #kontaktu #25..
