18.4 C
Warszawa
25 września, 2024, 21:01
MigranciwPolsce.pl
Często możemy spotykać się z zarzutem, że gdyby osoby znajdujące się na polsko-białoruskiej granicy naprawdę c...

Często możemy spotykać się z zarzutem, że gdyby osoby znajdujące się na polsko-białoruskiej granicy naprawdę c…


Często możemy spotykać się z zarzutem, że gdyby osoby znajdujące się na polsko-białoruskiej granicy naprawdę chciały ubiegać o status uchodźcy, to powinny to zrobić w pierwszym bezpiecznym kraju, czyli na Białorusi.

Białoruś jest państwem, w którym prawo międzynarodowe nie jest respektowane i dochodzi do rażących naruszeń praw człowieka. Białoruś nie jest stroną Konwencji Genewskiej, zatem nie oferuje właściwej ochrony osobom wnioskującym o status uchodźcy. Kraj ten nie posiada również skutecznego systemu azylowego (opinia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka), dlatego nie można obiektywnie założyć, że osoby, przybywające do Białorusi zostaną potraktowane sprawiedliwe, zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego.

Dodatkowo władze Białorusi często stosują praktykę odsyłania osób uchodźczych, do krajów pochodzenia, gdzie grożą im prześladowanie, tortury, a nawet śmierć. Taka praktyka jest sprzeczna z zasadą non-refoulement wyrażoną w Konwencji Genewskiej z 1951 roku, zgodnie z którą “osoby, której odmówiono przyznania statusu uchodźcy, nie wolno deportować do kraju, w którym groziłoby jej niebezpieczeństwo prześladowania”. Dlatego Białoruś nie może być uznawana za kraj bezpieczny.

Wielokrotnie pisaliśmy też o tym, że osoby migranckie i uchodźcze spotykają się z okrucieństwem i przemocą ze strony białoruskich służb. Są bite, szczute psami i pryskane gazem, a często siłą zmuszane przez służby do przekroczenia granicy.




Żródło materiału: Stowarzyszenie EGALA

Polecane wiadomości

Skip to content