Jedną z osób, która spędziła w lesie kilka tygodni był D., który uciekł z kraju, w którym trwa wojna. Gdy w końcu znalazł się w Polsce, usłyszał w okolicach granicznego muru przeraźliwy krzyk. Pomimo tego, że mu również groziło niebezpieczeństwo, postanowił pobiec w tamtą stronę i pomóc. Okazało się, że z muru, z wysokości ponad 5-metrów spadła kobieta. Złamała nogę. Mężczyzna wziął na ręce przerażoną kobietę i podszedł do polskiego żołnierza. Poprosił go o wezwanie karetki. Funkcjonariusz zaczął strzelać w powietrze i krzyczeć „K***, nie chcemy was tutaj, idźcie stąd”. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna zostali przez niego wyrzuceni do Białorusi.
Jesteśmy przekonani, że w przypadku zagrożenia zdrowia i życia każdy człowiek powinien otrzymać pomoc – bez względu na pochodzenie, sytuację polityczną, czy powody migracji. Nie godzimy się na to, żeby w lesie tuż obok nas cierpieli i umierali ludzie.
Od trzech lat niesiemy pomoc humanitarną na polsko-białoruskim pograniczu. Wspieraj nasze działania ➡️ www.egala.org.pl/wplac