Wciąż żyją w nas emocje po czerwcowym turnusie wytchnieniowym 🤗
A najbardziej cieszy, że muditowa społeczność, w której możemy liczyć na siebie nawzajem, caly czas rośnie 🫂 🌻
Sami zobaczcie:
👇🏼👇🏼👇🏼
“Jeszcze nie do końca wierzę, że rano nie usłyszę Waszych głosów w salonie, że nie będzie śmiechów z kubkami kawy na tarasie…
Bardzo z Szymkiem dziękujemy, że mogliśmy wśród Was przebywać przez ten tydzień. Nacieszyć się Wami. Kochane, mądre, piękne Człowieki. Małe i duże. Wjeżdżając do Krakowa popłynęło mi morze łez wzruszenia, bo czuję, że ukorzeniamy się w Mudicie. Mentalnie. To taki dom, takie stado. Nareszcie…
Taka myśl weszła do głowy i krzyczy mocno w środku, że każdy z nas był gotowy zrezygnować ze swojej strefy komfortu, żeby pomóc tam drugiemu. Nie dlatego że musiał, tylko dlatego że miał w sobie tyle zrozumienia i serca. Las rąk. Las serc.
Bardzo kocham tę myśl, że drzewo Mudity rośnie i rozrzuca nasiona.
Odleciała nam stara skorupa i zburzył się mur. Na zgliszczach tego co stare, “rosnę sobie w mojej głowie” od nowa po tym magicznym tygodniu z Wami.
Do zobaczenia!”
Aleksandra, mama Szymka
💚Dziękujemy wszystkim, którzy dorzucili cegiełkę do turnusu – na zrzutce, wolontariacko lub po prostu przez kibicowanie. 🙂
💜 Ogromne podziękowania dla Moniki INNY DOM za udostępnienie pięknego miejsca na wyjazd i wszelką pomoc, a także KU SOBIE – Z końmi nam po drodze za wyjątkowe spotkania z końmi.
🩵 Moc wdzięczności rdla Anna Jezierska Yoga oraz osób, którzy przyjechali do nas, żeby zrobić mamom masaże:
– Agnieszka Klepacka BŁOGO – masaż i praca z ciałem
– Masaże Janusz Kwiatkowski
– Piotr Kobus Kobi Masaże
– Aga Jaga
💸 Powiększyć naszą muditową sieć wsparcia możesz również wpłacajac na zrzutkę na kolejne turnusy:
zrzutka.pl/z/dajwytchnienie
Dziękujemy!!! @obserwujący