„Po słynnych wyborach czerwcowych 1989 r. i odzyskaniu niepodległości Polska stała się szybko bliższa i dostępniejsza. Odwiedzałem ją wielokrotnie, w tym kilka razy delegowany służbowo […].
Postęp technologiczny w dziedzinie internetu, telefonii i telewizji sprawił, że Polska, choć oddalona o tysiące kilometrów, stawała się coraz bliższa. Do historii już dawno przeszły czasy zamawiania rozmowy telefonicznej, telefony komórkowe stały się tańsze od stacjonarnych po obydwu stronach Atlantyku, gazety z Polski można było przeczytać w Internecie, a kanały telewizyjne z Polski zaczęły być dostępne w domach. Nic więc dziwnego, że życie z sercem w Polsce i współpraca z wybranymi organizacjami stały się czymś normalnym. Szereg lat temu nawiązałem do dziś trwającą przyjazną współpracę ze Stowarzyszeniem NIGDY WIĘCEJ, zwalczającym wszelkie formy rasizmu i ksenofobii. Nieco ponad rok temu właśnie ta organizacja wytypowała mnie do udzielenia wywiadu dla działającego w Polsce Radia Wolna PL. Dzięki temu kontaktowi zyskałem szereg nowych przyjaciół wirtualnych”.
Witold Liliental jest kanadyjskim działaczem polonijnym, felietonistą, absolwentem Politechniki Warszawskiej (mechanika i technologia). Urodził się w Warszawie w spolszczonej rodzinie o korzeniach żydowskich kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej.
To już zupełnie inna Polska niż ta, w której kiedyś żyłem i pracowałem
#już #zupełnie #inna #Polska #niż #której #kiedyś #żyłem #pracowałem