25 lipca odbyła się konferencja prasowa i premiera raportu MAMY TU TYLKO JEDNĄ WOJNĘ: IMIGRACJĘ, CIEBIE. Polityka pushbacków i przemocy służb na granicy polsko-białoruskiej autorstwa Stowarzyszenia We Are Monitoring.
Powstał on na podstawie analizy wywiadów z osobami, które przekroczyły granicę polsko-białoruską w okresie od stycznia do czerwca 2023 roku. Daje on przestrzeń na wypowiedź tym, którzy są dehumanizowani w debacie publicznej, a na ich perspektywę nie ma miejsca. Zebrane świadectwa pokazują, że pushbacki dokonywane przez polskie służby są standardem. Jak podaje raport rutynowo towarzyszą im działania takie jak:
● przemoc psychiczna: agresja werbalna, wyzwiska, groźby użycia broni i środków przymusu bezpośredniego;
● fizyczna: bicie, łamanie nóg i rąk, używanie paralizatora, pryskanie gazem pieprzowym całego ciała, inwazyjne przeszukania ze ściąganiem ubrań i sprawdzaniem całego ciała w tym miejsc intymnych, maltretowanie;
● niszczenie mienia oraz dokumentów, zabieranie pieniędzy i innych rzeczy;
● wymuszanie na migrantach podpisywania oświadczeń wiedzy i woli pod przymusem, groźbą czy w wyniku umyślnego wprowadzenia w błąd;
● przetrzymywanie bez picia i jedzenia;
● porzucanie w warunkach zagrażających zdrowiu i życiu.
„Łamali ludziom ręce, rzucając na nie kamienie. Kładli nogę między dwa kamienie i po niej deptali. Pryskali nasze twarze piekącym gazem i połamali nogi i ręce moich kolegów. Dali mi dokumenty, kazali podpisać, odmówiłem podpisu bez tłumaczenia. Jeden z nich uderzył mnie w twarz ręką i złamał mi ząb” – Nasir z Syrii.
„(…) zabrali nas na bagna, każdego z osobna. To miejsce to były tylko bagna i woda” – Hussein z Iraku.
Działania służb nie tylko naruszają zasadę praworządności, ale i szereg aktów prawa międzynarodowego (w tym Konwencję genewską dotyczącą statusu uchodźców, Kartę praw podstawowych UE, Europejską konwencję praw człowieka), unijnego oraz krajowego, w tym Konstytucję RP. Potwierdza to ugruntowana linia orzecznictwa polskich sądów.
Na wczorajszej konferencji prasowej przedstawicielki Stowarzyszenia We Are Monitoring poinformowały, że w czerwcu zarejestrowały 66 przypadków osób, które zostały wywiezione na Białoruś pomimo wyrażenia chęci ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce w obecności świadków i pełnomocników. Wśród tej grupy 4 to osoby małoletnie, 6 osób wymagało hospitalizacji.
Zwróciły uwagę także na to, że wszystkie przejścia graniczne Polski z Białorusią są zamknięte oprócz przejścia Brześć-Terespol, ale nie mogą go przekroczyć osoby piesze. Nie ma też możliwości składania wniosków w ambasadzie.
„Zdajemy sobie sprawę, że wśród osób w drodze mogą być osoby niebezpieczne, wykorzystujące tę sytuację. Tym bardziej służbom państwowym powinno zależeć na tym, by tak jak odbywało się to w przypadku osób uciekających przed wojną w Ukrainie, dać możliwość rozpatrzenia indywidualnych sytuacji cudzoziemców”.
Raport porusza także temat śmierci na granicy. Z zebranych relacji wynika, że osoby w drodze napotykają bezimienne groby w białoruskim lesie i chowają towarzyszy. Nieznana jest realna liczba ofiar kryzysu na granicy – w tym momencie wiadomo o 82 zmarłych po stronie polskiej i białoruskiej. Głównym powodem śmierci są wywózki i towarzysząca im przemoc!
„Prezentowane w niniejszym raporcie opisy dramatów ludzkich na granicy są hańbą dla polskich służb, są hańbą dla państwa. Byliśmy i jesteśmy świadkami cierpiących kobiet i dzieci bez opieki, które państwo wyrzuca za mur, chociaż za nim nadal jest Polska. Czy funkcjonariusze, którzy używali przemocy wobec migrantów, ponieśli karę? Czy obecna władza, która miała nam przywrócić zaufanie i wiarę w państwo demokratyczne, postępuje tak samo jak poprzedni rząd?” – pisze we wstępie dr Hanna Machińska kierując pytania do obecnych rządzących.
➔ Raport dostępny jest pod linkiem: https://wearemonitoring.org.pl/…/RaportGranica_online.pdf
Grupa Granica Pomoc Prawna dla Uchodźców i Migrantów – Helsińska Fundacja Praw Człowieka
#stoppushbackom #przemocnagranicy
Żródło materiału: Polskie Forum Migracyjne