Początkowo myślałam, że to nasza święta Wilgefortis, księżniczka z brodą, która nie chciała wyjść za mąż za poganina. Ale okazało się, że to zupełnie inna historia, choć równie dramatyczna
W XVII wieku pewien bogaty farmer z malutkiej włoskiej wioski Martina Franca Nel Mondo poślubił piękną
dziewczynę z Grottaglie. Ale zły pan postanowił skorzystać z prawa pierwszej nocy, więc farmer postanowił przebrać się za kobietę i udawać swoją żonę. Niestety, nie zadbał o szczegóły i zaprezentował się z wąsami
. Kiedy pan tych ziem rozpoznał w oblubienicy mężczyznę skazał go na okrutną
karę. Kazał produkować ceramiczne butle o kształcie zazdrosnego męża i wypełniać je winem. Podobno powstało około siedmiuset takich butli :).
To poranna opowieść z cyklu: tylko dobre wiadomości
A czemu jestem w kasku, to zupełnie inna historia
