Guy zostanie pielęgniarzem dzięki Waszej pomocy 
Historia tego chłopaka pokazuje, jak wielką siłę ma dobroć i wsparcie drugiego człowieka. Guy Roger od dzieciństwa zmagał się z trudnościami – stracił ojca, a później siostrę, która zmarła na AIDS, pozostawiając czworo dzieci, w tym jedno również zarażone wirusem. W zeszłym roku nagle odszedł także jego brat. Jego mama, mimo swoich 67 lat, nadal ciężko pracuje, by utrzymać rodzinę i wnuki. Jej życie to nieustanna walka
Mimo tych przeciwności Guy Roger to niezwykle pracowity i dobry młody człowiek. W wieku 21 lat zdał maturę, a później sprzątał w misyjnym ośrodku zdrowia, by zarobić na utrzymanie i opłacić pierwszy rok nauki w szkole pielęgniarskiej 
Niestety, z powodu wielu zajęć w szkole medycznej, nie mógł dalej pracować. Jego mamy nie było stać na opłacenie czesnego i utrzymanie wnuków.
O pomoc dla chłopaka zwróciła się do nas Siostra Celestyna, która zna Guya i jego rodzinę od lat. Dzięki wpłatom darczyńców mogliśmy pomóc i wesprzeć finansowo edukację młodego pielęgniarza 
Dofinansowaliśmy rok jego edukacji, staż oraz zakup niezbędnego sprzętu medycznego. Guy po skończeniu szkoły będzie pracował w misyjnym ośrodku zdrowia w Ayos w Kamerunie i leczył miejscowych pacjentów 
„Jestem niezmiernie wdzięczna Fundacji Redemptoris Missio oraz wszystkim darczyńcom, którzy otworzyli swoje serca i wsparli Guya. Dzięki Wam może on spokojnie chodzić do szkoły i realizować swoje marzenia. 
” – napisała s. Celestyna.
Ta historia przypomina nam, jak ważna jest pomoc drugiemu człowiekowi. Czasem nawet najmniejsze gesty mogą zmienić czyjeś życie. Dziękuję za Wasze otwarte serca! 
