“To nie było tak, że ja od zawsze myślałam o misjach i że z tyłu głowy miałam przez całe życie takie marzenie. To wyszło bardzo nagle. Skończyłam studia, miałam trochę więcej swobody i właściwie nic poza pracą nie trzymało mnie w miejscu, w którym mieszkam, czyli we Wrocławiu. Pewnego dnia wujek podesłał mi wpis na Facebooku Fundacji „Redemptoris Missio” z Poznania, w którym była informacja o tym, że jest poszukiwana pielęgniarka na wyjazd do Rwandy. Mam wrażenie, że wujek potraktował to trochę pół żartem, pół serio. A ja z kolei, gdy poczytałam, że jest to wyjazd do Afryki i na dłuższy czas, pomyślałam, że w ogóle nie ma takiej opcji. Ale przez kilka dni ten pomysł nie dawał mi spokoju.” – cały wywiad z naszą wolontariuszką Anną Ralko dostępny na stronie misyjne.pl 👩💻
Przeczytajcie koniecznie 😊
Wyjazd do Rwandy pokazał mi, że niczego mi w życiu nie brakuje [ROZMOWA]