“Zaangażowanie dzieci w pomoc tej matce było wzruszające… ” – to fragment listu od s. Liliosy, który dzisiaj otrzymaliśmy 📩
Siostra pisze o tym, jak dzieci objęte programem dożywiania same pomagają innym… ❤️🩹🥹
Dziękujemy z całego serca za stałe wpłaty na dożywianie dzieci z najbiedniejszych krajów. Dzięki Wam również dzieci z misji Makabandilou w Kongo 🇨🇬 otrzymują pełnowartościowe posiłki 🍚🤲☺️
Przeczytajcie koniecznie poniższy list 📩⤵️
“Moi Drodzy Przyjaciele, Darczyńcy z Redemptoris Missio,
Szum i ruch przed naszą szkołą Świętego Józefa… Na ulicy leży osłabiona kobieta, a obok niej sześciomiesięczny niemowlak. Śliczna, maleńka dziewczynka, która już nawet nie płacze, tylko rusza ustami. Matka z trudnością odpowiada, że od dwóch dni nic nie jadła i że od rana szuka kogoś, kto by jej pomógł. Słońce jest bardzo mocne, temperatura przekracza 45 stopni.
Oczywiste jest, że pomożemy tej kobiecie, ale piszę o tym, żeby pokazać też wrażliwość naszych uczniów, którzy korzystają z Waszej pomocy w ramach dożywiania. Zaangażowanie dzieci w pomoc tej matce było wzruszające. W czasie, gdy Siostra szukała najpierw wody i cukru, dzieci dzieliły się tym, czym mogły, a później odbyła się składka, aby mama nie wracała pieszo do swej chaty. Takich przypadków mamy dużo – niedożywione dzieci, czasem starsi i jak opisana przeze mnie matka, którą opuścił mąż, bo nie miała nic do zaoferowania. O pracę też trudno… Dzięki Wam pomagamy takim ludziom, dzieciom, a kwestia dożywiania jest tu w naszej dzielnicy pilna i potrzebna! Zapewniam, że codziennie módlmy się za Was, naszych Darczyńców, aby Bóg Wam tę ofiarę wynagrodził. Mamy z dziećmi codziennie Mszę świętą i wiem, że Bóg takich modlitw wysłuchuje”.
s. Liliosa, Kongo 🇨🇬