-0.8 C
Warszawa
22 listopada, 2024, 02:18
MigranciwPolsce.pl
UNAWEZA

Kobiety- Ofiary handlu ludźmi- Fundacja Unaweza

Iana Matei w założonej przez siebie organizacja Reaching Out pomaga ofiarom handlu ludźmi w Rumunii. Kiedy zaczęła, dwadzieścia lat temu, nie widział ich nikt. Otworzyła pierwsze w tej części Europy schronisko dla kobiet, najczęściej nieletnich, zmuszanych do pracy w seksbiznesie. Rumunia pod względem liczby ofiar handlu ludźmi i dzieci zmuszanych do prostytucji zajmuje niechlubne pierwsze miejsce w Europie.

PHOTO-2020-01-23-13-17-40 (1).jpg

„NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK NIELETNIA PROSTYTUTKA”

Nie mają twarzy. Rodziny. Historii. Są ich tysiące, zazwyczaj to kobiety, często nieletnie. Zmuszane do pracy 24 godziny na dobę, gwałcone kilkadziesiąt razy dziennie. W XXI wieku mamy więcej niewolników niż kiedykolwiek.

Rumunia, niewielkie schronisko dla ofiar handlu ludźmi w rumuńskim Pitesti. Okoliczni mieszkańcy mówią o nim: „tam mieszkają prostytutki ze wzgórza”. – Nie ma czegoś takiego jak „nieletnia prostytutka!” – złości się Iana Matei, Szefowa organizacji Reaching Out Romania, która dwadzieścia lat temu wypowiedziała wojnę handlarzom ludźmi. – Słowo „prostytutka” nie może odnosić się do dziecka. To po prostu ofiara pedofilii, codziennego gwałtu. Przecież to my dorośli Im to robimy. One nie znają miłości, nie znają życia. Tego próbuję Je tutaj nauczyć. Dziewczynki mówią do mnie „mamo”.

Rumunia od prawie 50 lat przoduje w statystykach pod względem liczby niechcianych, porzucanych i sprzedawanych dzieci. Według danych Parlamentu Europejskiego, każdego roku ofiarami handlu ludźmi padają 4 miliony osób. Większość to niewolnice seksualne. Aż 65% pochodzi z krajów Unii Europejskiej, głównie Bułgarii, Węgier i Rumunii.

Handel ludźmi oznacza rekrutację, transportowanie i wykorzystywanie. To nowa definicja niewolnictwa, bardziej aktualna – dodaje Matei. – W ośrodku była dziewczyna, którą sprzedano za niecałe 5 dolarów. Klientów, którzy nie mieli pieniędzy zapisywano „na zeszyt”. Inna została sprzedana handlarzom przez matkę za butelkę wódki i cztery papierosy.

Iana Matei razem z synem Stefanem i wolontariuszami od ponad dwudziestu lat pomaga ofiarom przemocy seksualnej. Próbuje przywrócić Im dzieciństwo, dać miłość i prawdziwy dom. Dla Nich wróciła z Australii, gdzie spędziła dziesięć lat. Tam zaczęła się Jej praca na rzecz dzieci ulicy. Gdy Jej matka zachorowała, Iana przyjechała do niej w odwiedziny i zobaczyła, że skala potrzeb w Europie Wschodniej jest o wiele większa, tyle, że w Jej ojczyźnie dzieciom ulicy nie pomaga nikt. Postanowiła, że zostanie w Rumunii. Pewnego dnia policjanci w Bukareszcie zadzwonili do Niej z prośbą, by przyniosła na posterunek ubrania dla zgarniętych z ulicy „prostytutek”. W celi zobaczyła nastolatki. Jedna z nich zwierzyła się Ianie, że uciekła od handlarzy i błagała o pomoc. Wtedy Iana wpadła na pomysł, by stworzyć miejsce dla takich dziewczyn. Nazwała je Reaching Out Romania.

Uratowała ponad pół tysiąca Kobiet. – Wszystkie Dziewczynki, które są w naszym schronisku pochodzą z patologicznych rodzin albo z domów dziecka. Nikt Ich nie kochał, dlatego znalazły się w takiej sytuacji. Nie z powodu biedy. Bieda jest tylko wymówką – dodaje. Często handlarzami okazują się zresztą najbliżsi – rodzina i przyjaciele, do których Dziewczyny mają zaufanie.

W 2010 roku „Reader’s Digest” przyznał Jej tytuł Europejki Roku. Światowe media rozpisywały się o niewielkim schronisku dla ofiar handlarzy ludźmi. „New York Times” napisał, że to „jedyny taki ośrodek w tej części Europy”. Niestety uznanie nie przekłada się na pomoc finansową.

PHOTO-2020-01-23-13-17-37 (2).jpg

Trzy lata temu otrzymaliśmy 50 ha ziemi w formie darowizny. Stworzyliśmy farmę lawendową, która za kilka lat może sprawić, że organizacja będzie samowystarczalna. Ale musimy kupić maszyny –podkreśla Szefowa organizacji – A ja nigdy nie wiem, czy pod koniec miesiąca będę mogła wypłacić pensje.

PHOTO-2020-01-23-13-17-37.jpg

Fundacja UNAWEZA zapewniła Podopiecznym schroniska w trudnym dla niego czasie pomoc medyczną i psychologiczną, leki oraz żywność, przekazując od września do grudnia 2019 roku na ten cel łącznie 3000 euro.

ZAPRASZAMYDO WSPARCIA FUNDACJI UNAWEZA

1.png

Źródło:https://www.unaweza.org/

Zdjęcie główne/:PublicDomainPictures

Polecane wiadomości