W dniach 4-8 lutego 2025 wybraliśmy się w cztery osoby (Darek, Marta, Ewa, Nadiia) do Biura JRS – Ukraine / Єзуїтська Служба Біженців в Україні we Lwowie, któremu przewodzi Pani Inga Dul. Zostaliśmy przyjęci przez nasze koleżanki i kolegów z ogromną serdecznością. Był to przede wszystkim czas spotkań i konsultacji. Dzieliliśmy się doświadczeniem pomagania uchodźcom wojennym w Polsce i na Ukrainie. Przy czym sytuacja JRS Ukraina jest zdecydowanie trudniejsza.
Po pierwsze nieustanne zagrożenie atakami bombowymi. Jeden z alarmów uniemożliwił nam przeprowadzenie zaplanowanej wizyty w szkole, gdzie z dziećmi pracuje ekipa JRS. Dzieci w tym czasie musiały zejść do schronu. Warto wspomnieć, że dwa miesiące wcześniej rakieta wystrzelona przez stronę rosyjską eksplodowała ok. 150 m od biura JRS we Lwowie.
Po drugie funkcjonowanie JRS w sytuacji ogromnej ilości wewnętrznych uchodźców, gdy nie można pomóc wszystkim, wywołuje nieustanny stres, a czasem frustrację. Ponadto pracownicy JRS Ukraina często mierzą się z niezwykle traumatycznymi sytuacjami, które znają osobiście albo z opowiadań tych, którym pomagają. Stanowi to ogromne obciążenie psychiczne. Należy wspomnieć także o trudnej sytuacji finansowej w codziennym funkcjonowaniu.
Mimo trudności lokalne działania niosące pomoc psychologiczną, pedagogiczną i materialną zostały rozdzielone na różne miejsca w województwie lwowskim. Niosą pomoc w okolicach Lwowa, dokąd dojeżdżają samochodem do szkół i gospodarstw domowych.
Mogliśmy również odwiedzić świeże mogiły zabitych żołnierzy, czasem bardzo młodych kobiet i mężczyzn. Ogrom mogił z powiewającymi flagami robi niezwykle przygnębiające wrażenie. Jesteśmy pełni podziwu dla naszych kolegów i koleżanek, że mimo niezwykle trudnej sytuacji w kraju, są pełni odwagi i heroizmu. Nie poddają się i koncentrują się na udzielaniu pomocy, co czasem wiąże się z zaangażowaniem ponad wyznaczone ramy czasowe lub powierzone obowiązki.
Spotkaliśmy się również z jezuitami współpracującymi z JRS Ukraina: o. Vitalijem i o. Andrijem. To nie przypadek, że spotkanie miało miejsce 5 lutego czyli w rocznicę śmierci o. Pedro Arrupe SJ założyciela JRS. Modliliśmy się w kaplicy domu zakonnego jezuitów we Lwowie o pokój dla Ukrainy.
Nasz pobyt na Wschodzie uświadomił nam doniosłość i wagę konfliktu Rosyjsko-Ukraińskiego. Tak naprawdę nie jest to starcie dwóch cywilizacji, a raczej cywilizacji Europejskiej, którą reprezentuje naród Ukraiński z bezwzględnym i pozbawionym skrupułów najeźdźcą rosyjskim. Jakakolwiek forma wsparcia narodu Ukraińskiego w jego walce o niepodległość jest stawianiem koniecznej granicy siłom zła, które chcą podbijać i zniewalać to, co napotkają na swojej drodze wbrew wszelkiej ludzkiej i cywilizowanej logice.
Autor tekstu: o. Dariusz Michalski SJ
Żródło materiału: wAkcji.org – JRS Poland – Jezuicka Służba Uchodźcom